baner ngg NPC2024

dziecko 10Karmienie piersią – szczególnie w początkowym okresie – może być trudne zarówno dla mamy, jak i dla dziecka. Dla dziecka ssanie, choć naturalne, wcale nie jest łatwe. Trudnej sztuki ssania trzeba się nauczyć. Dla mamy początki karmienia często wiążą się z bólem poranionych brodawek. Stąd często pojawia się pokusa przejścia na butelkę.

 

 

Mleko modyfikowane, chociaż składem dostosowane do wieku dziecka, nigdy w pełni nie zastąpi naturalnego pokarmu. Co je różni od mleka matki? Przede wszystkim stały skład. Sztuczne mieszanki zawsze są takie same, zawierają te same proporcje białek, tłuszczu i witamin. Zawsze też tak samo smakują. Tymczasem mleko kobiece w zależności od pory dnia zmienia swój skład. Proporcje białek i tłuszczy inne są w ciągu dnia, inne w nocy. Stąd też często dzieci przedkładają nocne karmienia na dzienne. Nierzadko mamy narzekają, że w dzień dziecko nie chce jeść, a w nocy co dwie godziny budzi się na karmienie. A przecież już nasze babcie wiedziały, że w nocy „mleko jest bardziej treściwe”. Również smak naturalnego pokarmu jest zmienny i ściśle zależny od tego, co jadła mama. Można powiedzieć, że mleko matki pozwala wyrobić dziecku gust kulinarny. Stąd bywają dni, gdy dziecko chętnie ssie, a bywają i takie, gdy nerwowo wypluwa pierś.

No dobrze, ale skoro dziecko najada się tak samo mlekiem naturalnym, jak i sztucznym, to czy jest sens walczyć o naturalne karmienie? Dlaczego tak wiele mam robi wszystko, by karmić jak najdłużej?

Dowiedziono, że dzieci karmione piersią są mniej narażone na bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Rzadziej też chorują na zapalenie oskrzeli, ucha i gardła. Rzadziej dopadają je rotawirusy, a ewentualne choroby przewodu pokarmowego i jelit przechodzą znacznie łagodniej niż dzieci karmione mlekiem modyfikowanym. Karmienie piersią chroni także przed cukrzycą typu 1 i 2.

Wykazano także, że karmienie piersią przy wprowadzaniu do diety dziecka produktów zbożowych chroni przed celiakią. Wśród dzieci karmionych piersią zachorowalność jest o połowę niższa niż w przypadku dzieci karmionych sztucznie. U dzieci karmionych piersią praktycznie nie występuje otyłość. Karmienie noworodka piersią chroni go także przed alergiami na tle pokarmowym oraz atopowym zapaleniem skóry. Ba! Uważa się, że mleko matki jest doskonałym zabezpieczeniem przed chorobami nowotworowymi wieku dziecięcego!

Dowiedziono, że w dorosłym życiu dzieci karmione piersią będą rzadziej chorowały na choroby sercowo-naczyniowe, a także, że osiągną lepsze wyniki w testach na inteligencję niż ich rówieśnicy karmieni butelką. Długość karmienia piersią bezpośrednio przekłada się na rozwój psychoruchowy dzieci. Im dłużej karmione, tym lepiej się rozwijają.

Karmienie piersią to najlepsze co mama może wybrać, nie tylko dla swojego dziecka, ale także dla siebie. Nie jest tajemnicą, że karmienie piersią skraca okres połogu, zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi, przyspiesza utratę masy ciała i powrót do figury sprzed ciąży, a także praktycznie niweluje możliwość wystąpienia depresji poporodowej. A nie od dziś wiadomo, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.